Zamykamy domek !
hej hej
W sobotę odbedzie się ostatni montaż przed urlopem. Montaż rolet i bramy garażowej.
Dzisiaj Panowie zamontowali okna a druga brygada kończy dach. Aaaaa i trzecia brygada ścianki dzialowe u góry.
Z tymi ściankami mielismy trochę zgrzyt. Tam gdzie w pierwotnym miejscu jest łazienka - my docelowo robimy pokoik z wejsciem do pokoju nad garażem ( tak, tak miał byc stryszek, składowisko różności a bedzie pewnie pokój bilardowy :) )...więc pokój/garderoba z wejsciem do pokoju nad garażem.
Vis-a-vis czy obok przez ścianę ( zalezy kto gdzie stoi i jak patrzy :) tego pomieszczenia bedzie łazienka i tutaj po prawie 2 godzinach oględzin doszliśmy do wniosku że bidetu nie bedzie....nie ma gdzie go powiesic. Niby po podłodze metraż jest duży...ale skos jednak swoje zabiera...ani pod nim kibelka ani bidetu ( zresztą odpływ rury kanalizacyjnej jest w garażu, więc za bardzo skomplikowane byłoby to podłączenie ) , wanny pod skosem też raczej nie damy, bo przymierzyłem...i problem byłby z wejsciem do niej, umywalek też nie damy...no bo też za nisko..no i gdzie powiescic lustra jak okna dachowe są...Więc ostatecznie rozmieściliśmy i wanne i prysznic i kibelek i dwie umywalki....ale bidetu NIE BEDZIE :(
Żona ( bo to ona w zasadzie buduje ) dzisiaj dopilnowywała montażu okien. Panowie szybko i sprawnie przeprowadzili montaż...ale zapomnieli klamek ( więc je sobie odbierzemy w sobotę )
W kwestii dachu..jest tak ładny...że aż zdecydowaliśmy sie na belki przeciwśniegowe zamiast płotków. Myślę, że bedzie ładniej.
No i teraz jak już prawie wszystko jest zamontowane, można jechac na urlop....a po powrocie zaczynamy instalacje